Mistrzostwa strzeleckie po raz trzeci w Drelowie

Na zaproszenie odpowiedziało 62 zawodników z ośmiu klubów strzeleckich z Zamościa, Lublina, Krasnegostawu, Puław, Chełma i Międzyrzeca Podlaskiego.

Klub VIS Międzyrzec Podlaski reprezentowała grupa sześciu strzelców: Maja Komorowska, Patryk Kaliszuk, Jagoda Bojaczuk ( zdjęcie główne ), Daniel Paginowski, Grzegorz Michalczuk i Paweł Tchórz.

- Już po raz trzeci mamy przyjemność być organizatorem imprezy takiej rangi na naszym terenie. Dla mnie bardzo budujące jest to, że co roku stajemy w szranki z innymi organizatorami i poziom organizacji, który przedstawiamy, zawsze zyskuje w oczach zawodników, trenerów i zarządu LZSS. Dlatego właśnie po raz trzeci udało nam się uzyskać promesę na realizację takiej imprezy. Gościmy największe kluby strzeleckie praktycznie z terenu całego województwa, które w swojej działalnością mają pracę z młodzieżą i dorosłymi - mówił prezes KS VIS Międzyrzec Podlaski Grzegorz Michalczuk .

Wśród uczestników, którzy pojawili się w Drelowie, znaleźli się utytułowani strzelcy. Tak jak w ubiegłym roku, również i podczas tegorocznych mistrzostw, organizatorów zaszczyciła swoją obecnością dwukrotna mistrzyni świata w strzelectwie pneumatycznym Agnieszka Pawlak. Do zawodów przystąpili zawodnicy, którzy startują w mistrzostwach krajowych, m.in. aktualny mistrz Polski w pistolecie dowolnym Dawid Pawlak.

Drelowskie mistrzostwa to rozgrywki jednoetapowe, które są uwieńczeniem cyklu wcześniejszych imprez. - Zawodnicy walczyli w zawodach klasyfikacyjnych w Lublinie, a teraz mamy finał. To jeden z ostatnich sprawdzianów dla zawodników w wyższych kategoriach wiekowych, którzy będą startować w imprezach ogólnopolskich. Jest to więc jeden z najistotniejszych dla naszego województwa elementów w procesie treningowym - wyjaśnił Grzegorz Michalczuk.

Zawodnicy walczyli, oprócz prestiżu, o medale i nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsorów: Katarzynę i Łukasza Łaziuk. Wśród nagród sprzęt RTV: słuchawki bezprzewodowe, powerbanki i pojemniki na wodę z filtrami. Po raz pierwszy w Drelowie została zorganizowana dodatkowa konkurencja polegająca na tzw. pojedynkach. Zawodnicy oddawali serię strzałów, a po każdej serii z dalszego współzawodnictwa odpadał strzelec, który uzyskał najsłabszy wynik. Dla zwycięzców przewidziano zestaw nagłośnieniowy do karaoke. - Te pojedynki zostały przewidziane dla zawodników najmłodszych grup wiekowych, czyli juniorów młodszych i młodzików, ponieważ chcemy ich zachęcić do uprawiania sportu.

Do współorganizacji wydarzenia dołączyła Szkoła Podstawowa im. Unitów Drelowskich w Drelowie, która nie tylko użyczyła hali sportowej, ale też zadbała o część konsumpcyjną w postaci poczęstunku dla zawodników. - Na imprezach tej rangi nie występują takie elementy, jesteśmy jedyni w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o taka naszą lokalną gościnność. Mam nadzieję, że atmosfera, którą zbudowaliśmy i nasza gościnność, zaowocują tym, że ci, którzy przyjechali i poświęcili swój czas, wyjadą od nas zadowoleni i za rok chętnie wrócą - podsumowuje prezes KS VIS Międzyrzec Podlaski.