Do tragedii doszło w niedzielę (31 lipca) na popularnej "piątce". 24-latek z miejscowości Jurki wypoczywał na żwirowni razem ze znajomymi. W towarzystwie spożywano alkohol. Mężczyzna wypłynął na dmuchanym materacu. W pewnym momencie stracił równowagę i wpadł do wody. Koledzy próbowali go ratować, jednak bezskutecznie. Pomimo tego, że znajdował się stosunkowo blisko brzegu, w tym miejscu trafił się typowy dla żwirowni uskok, gdzie głębokość wynosiła 7-8 metrów. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna nie potrafił pływać.
Ciało 24-latka po ponad dwóch godzinach poszukiwań wyłowili płetwonurkowie z PSP w Sokołowie Podlaskim. Na polecenie prokuratora zabezpieczono je w szpitalnym prosektorium.
Było to już trzecie utonięcie zanotowane tego lata przez policję na terenie powiatu bialskiego.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny