W planach nowe przedszkole i żłobek

Przedszkole i towarzyszący mu żłobek mają powstać na należacej do miasta działce o powierzchni 0,75 ha. Jest ona zlokalizowana przy dużym i wciąż rozbudowującym się osiedlu mieszkaniowym przy ulicach Wyszyńskiego i Brzeskiej.

Burmistrz Zbigniew Kot tłumaczy, że miasto ma problem po zmianie przepisów przeciwpożarowych dotyczących oddziałów przedszkolnych w szkołach. Jeżeli przedszkolaki miałyby pozostać w szkołach, to konieczna byłaby kosztowna modernizacja tych obiektów. W tej sytuacji bardziej efektywna będzie budowa nowego przedszkola i docelowa likwidacja oddziałow przedszkolnych w szkołach. Obecnie w jest ich sześć (trzy w ZPO nr 3, dwa w ZPO nr 1 oraz jeden w ZPO nr 2).

Radni zaakceptowali propozycję burmistrza i na stronie Urzędu Miasta pojawiła sie informacja o przetargu na wykonanie projektu budowlanego. Według przygotowanej koncepcji nowe przedszkole ma mieć 150 miejsc, a towarzyszący mu żłobek - 24 miejsca. W placówce będzie sześć sal przedszkolnych z pełnym zapleczem sanitarnym, sale do leżakowania i pomieszczenia administracyjno-gospodarcze. Żłobek będzie posiadał dwie przestrzennne sale zajęciowe, sypialnie, pomieszczenie administracyjno-gospodarcze i pomieszczenie magazynowe. Zaplanowano również budowę pełnego zaplecza kuchennego i stołówki dla przedszkolaków. Nowością będzie większa sala do spotkań okolicznościowych i zajęć rozwijająco-usprawniających (ponad 100 m kwadr. powierzchni). Na wewnętrznym patio znajdą się dwa zielone place zabaw dla przedszkolaków i dzieci ze żłobka. Dużo zieleni ma być zarówno na patio jak i wokół przedszkola. Nie zapomniano o miejscach parkingowych, których ma być około 40.

Burmistrz liczy, że po wykonaniu projektu jeszcze w tym roku uda się zdobyć pozwolenie na budowę przedszkola przy osiedlu Brzeska-Wyszyńskiego. Realizacja inwestycji miałaby się rozpocząć w przyszłym roku.

Zbigniew Kot wystąpił również do radnych o zgodę na rozpoczęcie procedury budowy nowego budynku dla Przedszkola Samorządowego nr 4. Utworzenie tej placówki miało być rozwiązaniem prowizorycznym, a funkcjonuje ona już 40 lat – podkreśla burmistrz.