W poniedziałek (9 kwietnia) przed godz. 15 dyżurny międzyrzeckiego komisariatu przyjął zgłoszenie o wypadku motocyklisty w miejscowości Rudniki. Przybyli na miejsce policjanci zastali załogę pogotowia ratunkowego udzielającą pomocy 10-latkowi, który miał złamaną nogę. Mundurowym udało się ustalić, że ojciec chłopca zabrał go na przejażdżkę motocyklem po polnych drogach. 36-latek z gminy Międzyrzec był na tyle lekkomyślny, że przewoził syna motorem niedopuszczonym do ruchu oraz nie posiadając uprawnień do kierowania jednośladem. Na dodatek okazało się, że przewożąc syna znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał prawie pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W trakcie przejażdżki mężczyzna stracił panowanie nad motocyklem i przewrócił się. Lekkomyślnemu rodzicowi nic się nie stało, natomiast jego 10-letni syn miał mniej szczęścia. Ze złamaniem lewej nogi został przewieziony do szpitala w Siedlcach. Mężczyzna odpowie za spowodowanie wypadku drogowego i kierowanie motocyklem bez uprawnień oraz w stanie po użyciu alkoholu.
«Weather forecast from Yr, delivered by the Norwegian Meteorological Institute and NRK»
Copyright 2020 © Międzyrzec.info
Lokalny portal informacyjny