Diler wpadł, bo nie miał świateł

27 maja około godz. 3 policjanci Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego na Placu Dworcowym zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy marki Audi. Powodem kontroli było niesprawne oświetlenie pojazdu. Za kierownicą audi siedział 24-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. W trakcie kontroli mężczyzna zachowywał się bardzo nerwowo. Pod kierownicą auta mundurowi znaleźli metalową kasetkę. W środku znajdowały się m.in.  woreczki z białym proszkiem oraz waga elektroniczna i puste woreczki z zapięciem strunowym. Substancja został zabezpieczona. Po zbadaniu okazało się, że jest to amfetamina. 24-latek oraz 20-letnia pasażerka auta zostali zatrzymani. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia. Posiadanie znacznej ilości środków odurzających zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.

(źródło i foto: KWP w Lublinie / ws)